Mecze na żywo .tv transmisje live stream online, meczyki za darmo w Internecie

Czy Złota Piłka ma sens? 13.03.2022 18:36

Nie da się ukryć, że na przełomie listopada i grudnia jednym z najważniejszych tematów w Polsce było to, czy Robert Lewandowski dostanie wreszcie Złotą Piłkę. Wcześniej nawet ice casino bonus bez depozytu stworzyli u siebie i wychodziło na to, że to Polak jest faworytem. Okazało się jednak zupełnie inaczej i nagroda trafiła do Messiego.

Czy Złota Piłka ma sens?Fot. shutterstock.com

Tegoroczny wynik

Nie ma co ukrywać, Leo Messi to jeden z najlepszych piłkarzy w historii, który wraz z Cristiano Ronaldo zapisał się trwale w pamięci kibiców. Obaj panowie w ostatnich latach zdominowali Złotą Piłkę. W tym roku w zasadzie faworytów mieliśmy tylko dwóch: Messi i Lewandowski. Kibice do samego końca nie wiedzieli, kto dostanie statuetkę, jednak ci dwaj piłkarze już na ponad tydzień przed dostali stosowne info. Na gali tuż zaraz po wręczeniu nagród, dowiedzieliśmy się, jakie były dokładne wyniki. Wygrał Lionel Messi z 613 punktami na koncie. Za nim znalazł się Robert Lewandowski z 580 punktami, a potem Jorginho z 460 punktami. W dalszej kolejności mieliśmy: Karima Benzemę – 239, N'Golo Kante – 186, Cristiano Ronaldo – 178, Mohameda Salaha – 121, Kevina De Bruyne – 73, Kyliana Mbappe – 58 oraz Gianluigiego Donnarummę – 36.

Mnóstwo kontrowersji

Wiadomo jest, że nam Polakom najbardziej nie spodobały się te wyniki i jesteśmy przekonani, że to właśnie Lewy powinien dostać upragnioną Złotą Piłkę. Jednak w sieci można spotkać o wiele więcej głosów i opinii dziennikarzy, piłkarzy, trenerów z całego świata, że po prostu zawodnik Bayernu Monachium został okradziony. Zdaniem dużego grona to właśnie Lewandowski jest w tym momencie najlepszym piłkarzem na świecie. O głosowaniu miały decydować indywidualne sukcesy zawodnika, drużynowe, jak i ogólny zarys. Można się zgodzić z tym, że Messi w świetnym stylu poprowadził Argentynę do zwycięstwa w Copa America, jednak większość osób kompletnie się tym turniejem nie interesowała.

Lewandowski z kolei pobił w Bundeslidze rekord, który wydawał się niemożliwy do zdobycia. Co prawda z Polską szybko odpadła na Euro, jednak w fazie grupowej strzelił 3 bramki. Miał tego pecha, że przez kontuzję nie mógł pomóc w pewnym momencie drużynie w Lidze Mistrzów, a osłabiony Bayern przez to odpadł i nie obronił trofeum.

Jeśli dziś spojrzymy na to, jak rozkładały się głosy poszczególnych dziennikarzy, to można wręcz stwierdzić, że plebiscyt Złotej Piłki to coś na zasadzie Eurowizji. Sporo dziennikarzy, zwłaszcza w egzotycznych krajów oddało tak absurdalne głosy, że nawet nie umieszczało Lewandowskiego w top 5 swoich wyborów. Skoro mówimy o kimś, kto miał wygrać tę nagrodę, zajął 2. miejsce, to brak go na liście jest wręcz kompromitacją.

Argentyński dziennikarz nie umieścił w ogóle na liście polskiego napastnika. Tymczasem Maciej Iwański co prawda dał najwięcej głosów Robertowi Lewandowskiemu, jednak na 3. miejscu umieścił Leo Messiego. Dziennikarz z Uzbekistanu także nie umieścił Lewego na swojej liście, a u niego znalazło się dla Kyliana Mbappe oraz Masona Mounta. Pojawił się w sieci nawet screen o tym, że dziennikarz ten nie zagłosował na Lewandowskiego ze względu na jego statystyki w grze FIFA 21. Nawet głosy dziennikarza z Włoch wydają się absurdalne. Nie zmienia to jednak faktu, że uwzględniając głosy tylko z Europy, zwycięzcą okazałby się właśnie Lewandowski. Po raz kolejny zatem o zwycięstwie Messiego zdecydowały głosy osób z krajów kompletnie egzotycznych.


Z tego też względu pojawia się coraz więcej opinii na temat tego, że wreszcie należy zmienić system głosowania, gdyż zamiast rzetelnego rankingu mamy do czynienia z festiwalem popularności. Póki co nadal mamy le cabaret.

 

Podobne wpisy Brak danych do wyświetlenia