Kei Nishikori – Andy Murray
Igrzyska olimpijskie (Rio de Janeiro) – półfinał
13.08.2016r. - 17.00
ANDY MURRAY
+ Wielki potencjał Szkota. Murray udowadnia w tym sezonie, że drzemią w nim ogromne możliwości, które coraz częściej pozwalają mu wygrywać wielkie mecze i sięgać po najcenniejsze trofea. Jest już przecież mistrzem olimpijskim z Londynu, wygrywał turnieje wielkoszlemowe. W Rio de Janeiro także pokazuje w niektórych momentach genialny tenis. Jeśli zagra na swoim wysokim poziomie, powinien poradzić sobie w meczu półfinałowym z Kei Nishikorim i zagrać w niedzielę o swoje drugie olimpijskie złoto.
+ Wytrzymałość psychiczna. Murray miał spore problemy, zarówno w meczu trzeciej rundy turnieju olimpijskiego z Włochem Fabio Fogninim, jak i w ćwierćfinałowym starciu tej imprezy z Amerykaninem Stevem Johnsonem. Po gładko wygranych pierwszych partiach, wydawało się, że Szkot łatwo przejdzie do kolejnej fazy. Jego rywale stawiali mu jednak w kolejnych odsłonach dużo większy opór. Szkot był już „przełamany” w trzecich setach obydwu tych partii. Wytrzymał jednak świetnie te bardzo trudne momenty, odrobił straty i ostatecznie triumfował.
- Nierówna gra w dwóch ostatnich meczach w Rio. Mino tego, że Murray ostatecznie wygrał wszystkie pojedynki w turnieju olimpijskim, jego wahania formy zaskakują. Szkot potrafi grać genialnie i dominować nad swoim rywalem, by za chwilę „złapać” zaskakujący „dołek”. W kolejnym meczu z niezwykle wymagającym rywalem, jakim jest Japończyk Nishikori, Murray musi uważać na takie słabsze momenty.
KEI NISHIKORI
+ Udany sezon Japończyka, dobra gra w Rio. Zwycięzca turnieju w Memphis, finalista kilku imprez rangi ATP może zaliczyć ostatnie miesiące do bardzo udanych. Igrzyska olimpijskie w Brazylii to także impreza zdecydowanie „na plus” dla Japończyka. Pokonał tu już znaczących rywali, w ćwierćfinale eliminując Gaela Monfilsa, mimo, że Francuz miał trzy piłki meczowe z rzędu.
- Bilans spotkań bezpośrednich. Nishikori grał z Murrayem siedmiokrotnie i tylko raz zdołał pokonać Szkota. Ostatnie spotkania to wygrane tenisisty szkockiego. W półfinałowym meczu w Rio de Janeiro także faworytem będzie Murray.
Expekt typuje na ten mecz kurs 3.20 na wygraną Nishikoriego i 1.33 na zwycięstwo Murraya.
Mój typ: wygrana Murraya w trzech setach - kurs 3.75. Szkot jest mocny. Chwilami jednak gra poniżej swoich możliwości. Do zwycięstwa nad solidnym Japończykiem może potrzebować trzech partii.
B. P.
Zdjęcie: www.skysports.com