Na przełomie lutego i marca wystartuje runda wiosenna Fortuna 1. Ligi. Drużyny będą miały do rozegrania 14 kolejek, które wyłonią trzech beniaminków Ekstraklasy.
Kto faworytem do awansu?
Zmiana zasad spowodowała, że do wyższej ligi awansują dwa najlepsze zespoły, cztery kolejne zagrają w barażach o jedno miejsce w elicie. Kto ma największe szanse na awans? Kto dokonał najciekawszych wzmocnień?
Niespodziewany lider rozgrywek, Warta Poznań, dostrzegła wielką szansę na awans. Świadczą o niej wzmocnienia w postaci doświadczonych zawodników z bogatą przeszłością w Ekstraklasie. Mowa tu o Krzysztofie Danielewiczu i Mateuszu Szczepaniaku. Po stronie ubytków tylko zawodnicy drugiego szeregu, więc okienko zimowe daje nadzieje na dobry wynik i derby Poznania w kolejnym sezonie.
Wicelider z Mielca dokonał wielu roszad w składzie. Odeszli zawodnicy, którzy dużo grali w pierwszej rundzie: Sojlić, Janoszka i Kiełpin. Przyszedł były kapitan awansującego w poprzednim sezonie Rakowa, czyli Domański oraz dwa ligowe talenty, zniszczone przez kontuzje: Żyro i Bartosz.
Bardzo ciekawie przedstawia się sytuacja Podbeskidzia. Pozyskali wicelidera klasyfikacji strzelców 1. Ligi, Mateusza Marca oraz doświadczonego napastnika Kamila Bilińskiego, znanego z boisk Ekstraklasy i obytego z ligami zagranicznymi. Te wzmocnienia świadczą o tym, że w Bielsku nie wyobrażają sobie innej możliwości zakończenia sezonu, jak tylko awansem.
Z szóstego miejsca atakuje Miedź Legnica, która wyrwała ze Stali Mielec Soljicia. Przyszedł kapitan Piasta Gliwice - Pietrowski, czy młody obrońca Lechii - Chrzanowski. Do Legnicy wrócili także Hiszpanie - Santana i Roman, którzy byli ważnymi zawodnikami drużyny w poprzednim sezonie, kiedy to spadali z Ekstraklasy.
Analizując zimowe okienko transferowe, te cztery zespoły powinny rozdzielić między siebie miejsca premiowane awansem. Jednak 1. Liga jest bardzo nieprzewidywalna, dlatego kibice innych drużyn liczą na niespodzianki.