Sytuacja w PKO BP Ekstraklasie jest najciekawsza od lat, choć sytuacja o tytuł nieco się rozjaśniła po tym jak Pogoń Szczecin poległa u siebie z Rakowem, o tyle walka o utrzymanie rodzi cały czas wiele pytań. O ile można spodziewać się spadku Górnika Łęczna oraz Termalici Bruk- Bet Niecieczy, to nie wiadomo, która drużyna będzie tym trzecim spadkowiczem. W zasadzie dziś można by usiąść w Bob Casino online i zarkęcić spinem aby wylosować trzecią drużynę, która opuścili Ekstraklasę. Po rundzie jesiennej, wielu ekspertów twierdziło, że Legia Warszawa spadnie po raz pierwszy od degradacji przed wojną. Eksperci twierdzili, że football pokazał już wiele razy, że nie można niczego negować, gdyż chociażby Hamburger SV, legendarny klub Bundesligi też miał rzekomo nie spaść. Od paru sezonów gra już jednak w 2.Bundeslidze...Legia Warszawa zaczęła jednak lepiej grać, Aleksandar Vuković poukładał zespół na tyle, że Wojskowym nie grozi już bolesny spadek.
Czy spadnie Wisła Kraków?
Biała Gwiazda, kiedy tę sponsorował Bogusław Cupiał, była najmocniejszym klubem w Polsce. Kibice przychodzący na stadion przy Reymonta, zwykle nie pytali kto wygra mecz, lecz jak wysoko. Bogusław Cupiał odszedł, kiedy Wisła nie weszła do Champions League, była to rysa na szkle. Obecnie, Wisła Kraków znajduje się na miejscu, które oznacza degradację. 25 kwietnia, Wisła Kraków gra z imienniczką z Płocka, która zachowała szanse, choć czysto matematyczne na czwartą pozycję w PKO BP Ekstraklasie. Można uznać, że Biała Gwiazda będzie bardziej zdeterminowana, triumf nad Górnikiem Zabrze pokazuje, że zespół ten wraca na dobrą drogę, szkoleniowcem jest eks-selekcjoner Jerzy Brzęczek, dobrym duchem zespołu jest Jakub Błaszczykowski.
Co z klubami z Dolnego Śląska?
Zagłębie Lubin oraz Śląsk Wrocław są kandydatami do spadku. Zwłaszcza Zagłębie zawodzi, gdyż mając potężnego sponsora, spółkę skarbu państwa, KGHM który jest potentatem miedziowym, powinni co roku walczyć o najwyższe cele. Zagłębie musi się spiąć, gdyż prawdopodobnie do najwyższej ligi awansuje Miedź, która przy dobrej dyspozycji, może stać się pupilkiem włodarzy zarządzających miedziowym potentatem. 22 kwietnia, Zagłębie gra u siebie z Górnikiem Zabrze. Złośliwi komentatorzy określają Zabrzan mianem janosików, zdobywają określoną liczbę punktów, czują komfort i nagle zaczynają przegrywać z zespołami z dolnych rejonów tabeli. Faworytem wydaje się być Zagłębie. 23 kwietnia, Śląsk Wrocław gra z Niecieczą, która prawdopodobnie chce już grać jedynie o honor. Słoniki tracą 7 pkt. do bezpiecznej lokaty, więc musieliby nagle zacząć serię triumfów na co się nie zapowiada. Trener Piotr Tworek zrobił świetną robotę, posprzątał po rozgardiaszu, który pozostawił w stolicy Dolnego Śląska, Jacek Magiera.
Co ze Stalą Mielec, czyli rollercoaster od rewelacji ligi do nizin, czy będzie spadek?
Zespół z Podkarpacia gra bardzo słabo, gdyby nie znakomita jesień, klub ten byłby głównym kandydatem do degradacji. Szkoleniowiec Adam Majewski całkowicie sobie nie radzi, Zwolnienie Włodzimierza Gąsiora było błędem, każdy kto śledzi spotkania PKO BP Ekstraklasy widzi, że trener Majewski nie przygotował zespołu należycie do rundy wiosennej, porażki są przeplatane pojedynczymi remisami a w ten sposób, ligi się nie obroni. Stal Mielec musi zacząć punktować, najlepiej będzie jeśli już wyjazd do Poznania na pojedynek z Lechem, zakończy się co najmniej remisem, choć zespół który nie wygrał od 12 lutego, kiedy ograł Białą Gwiazdę, musi zacząć zdobywać pełne pule punktów. Stal ma trudny terminarz, gdyż po spotkaniu z Lechem, 30 kwietnia podejmuje u siebie Legię, później walczącą o czwórkę, Lechię i musi z tych trzech spotkań zainkasować jakieś punkty, w innym przypadku, zespół ten wyrasta na faworyta do spadku.
Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.